-
ęsi15.12.200415.12.2004Witam. Jak wymawiamy fonetycznie ęsi: [ęśi] czy [(ę)s'i] czy [ęs'i], czy jeszcze inaczej? Czy zachodzi tu odnosowienie częściowe, jak np. w słowie się <ś(ę)>? Dziękuję i pozdrawiam,
Grzesiek Mazur, Gorzów Wlkp. -
zapis daty
21.06.200921.06.2009Bardzo proszę o wyjaśnienie, jak należy rozumieć zasady urzędowe, o których wspomniano w tekście dostępnym na Państwa stronie, pod adresem https://sjp.pwn.pl/zasady/341-87-5-Kropka-w-pisowni-dat;629747.html. W całej korespondencji wychodzącej z mojej spółki posługujemy się konwencją zapisu daty 0000-00-00 (rok-miesiąc-dzień), czy jest to błędne?
-
adres powitalny3.07.20093.07.2009Droga Poradnio,
co myślisz o zwrocie adres powitalny, występującym jako określenie krótkiego wystąpienia otwierającego konferencję, zebranie, zgromadzenie itd., wygłaszanego przez jakąś ważną osobę, przewodniczącego, gościa honorowego itd.? Po angielsku – welcome address – czy to nie jest kalka z angielskiego? Czym to zastąpić? Czy radzisz unikać tego zwrotu?
Pozdrawiam,
Krystian Ignasiak
-
Akwin i Tars12.01.200512.01.2005Mam kłopot z potwierdzeniem w źródłach nazwy Akwin (od św. Tomasza z Akwinu). Nie ma jej w encyklopediach, poza formą dopełniacza występującą przy imieniu świętego. Naturalnym mianownikiem wydaje się być Akwin, jednak przypuszczam, że cała fraza św. Tomasz z Akwinu powstała tak dawno, że niekoniecznie musiało być wtedy tak jak dzisiaj. A w innych językach jest Aquino. Podobne wątpliwości budzi św. Paweł z Tarsu (Paolo di Tarso).
-
cytaty cyrylicą18.03.200318.03.2003Bardzo proszę o wyjaśnienie sprawy, która budzi liczne kontrowersje i spory. Dawniej, gdy wydawaliśmy książkę związaną z literaturą czy językoznawstwem rosyjskim lub szerzej – wschodniosłowiańskim (książkę – zaznaczmy – pisaną po polsku), stosowaliśmy zapis rosyjskich nazwisk czy tytułów dzieł w transkrypcji lub transliteracji, w zależności od potrzeb. Wszelkie cytaty były przekładane na język polski, a w razie podawania również brzmienia oryginalnego – transkrybowane. Od pewnego czasu autorzy zaczęli się chyba wzorować na książkach wydawanych w Rosji, na Białorusi i Ukrainie – w polskich tekstach i w przypisach stosuje się zapis fragmentów grażdanką. Taki tekst (dotyczący np. motywu śmierci u Tołstoja) staje się niezrozumiały dla kogoś, kto nie zna języka rosyjskiego (choćby twórczość Tołstoja – w tłumaczeniach – znał na pamięć), bo wszelkie przykłady, cytaty ilustrujące jakąś tezę itd. są wydrukowane po rosyjsku. W polskich zdaniach są wtrącenia po rosyjsku, wydrukowane grażdanką, co sprawia okropne wrażenie. Dam przykłady, ale niestety, nie mam czcionki rosyjskiej, wszystko zatem, co autor tekstu pisał grażdanką, zostanie przeze mnie podane wersalikami.
Autor relacjonuje dokładnie przebieg zdarzeń wiążących się z osobą „PIERIEKRASNOGO EKZIEKUTORA” (…) Jak konstatuje autor ARCHIJEREJA, czas nie zmienił rodziny Turkinów, czytamy bowiem, że „u TURKINYCH PO – PRIEŻNIEMU (…) KOTIK IGRAJET…”. W przypisach powstają też dziwaczne sytuacje, gdy jeden przypis drukowany jest grażdanką, drugi po polsku, a w przypadku powtórnego cytowania tego samego autora raz pisze się tamże po polsku, innym razem po rosyjsku. Dotyczy to całości zapisu bibliograficznego w przypisie: w przypadku przytaczania dzieła rosyjskiego również cały „aparat” – s. (strona), nr, t. (tom) itd. – jest drukowany grażdanką. Na domiar złego: w pracach zbiorowych, składających się z artykułów autorów zarówno polskich, jak i rosyjskich (białoruskich, ukraińskich), piszących niezależnie od swej narodowości czasem w języku ojczystym, czasem nie, stosuje się w nagłówkach artykułów zapis imienia i nazwiska autora w zależności od tego, po jakiemu jest napisana jego praca… Bardzo proszę o możliwie „dyrektywne” (jeśli to możliwe) rozstrzygnięcie, czy takie praktyki są dopuszczalne i jak dalece. Przepraszam za tak długie pytanie, ale żałuję, że nie mogę tu więcej okropnych przykładów przytoczyć… -
Darmowy poczęstunek
4.01.20234.01.2023Szanowni Państwo, czy poprawne jest wyrażenie „darmowy poczęstunek”, np. w zdaniu: „Potem zapraszamy na darmowy poczęstunek”?
Z poważaniem
-
dystansujący cudzysłów27.03.201327.03.2013Szanowni Państwo,
jak zapisujemy zielona gospodarka/budownictwo/energia? Z cudzysłowem czy bez, a jeśli z cudzysłowem to: zielona gospodarka czy „zielona” gospodarka? A może tzw. zielona gospodarka?
Spotkałam się z przeróżnymi zapisami i nie wiem, które są właściwe. Jeśli w tekście cały czas mowa jest o zielonej gospodarce (np. w artykule lub książce), to czy cudzysłów w takim przypadku nie powoduje, że tekst wygląda dziwnie lub po prostu źle?
Dziękuję z góry za odpowiedź. -
ęsi i am4.07.20034.07.2003W jednej z odpowiedzi napisał Pan: „Autorzy słowników biorą pod uwagę stopień rozpowszechnienia wyrazu w różnych tekstach i różnych odmianach polszczyzny…”. Chciałbym się dowiedzieć, jak to się ma z rozpowszechnieniem słowa (?) ęsi i am. Według słownika ęsi to „okrzyk dziecka zawiadamiający o potrzebie naturalnej”; tylko nie znam osoby, której dziecko wołałoby ęsi, bo wszyskie raczej wołają am, am (przynajmniej tak wołały dzieci, których ja słuchałem). Jednak to ęsi jest w słownikach, a am nie ma.
Chiałbym się dowiedzieć, kto wymyślił ęsi i ile razy występuje ono w korpusie, a ile razy am. -
Gościni
17.11.202313.12.2021Szanowni Państwo,
chciałabym ponowić temat poprawności językowej wyrazu gościni. Od ostatniego wpisu w poradni o tym słowie minęło dziesięć lat. Czy gościni zagościła w polszczyźnie oficjalnej? Jak postrzegać tę żeńską formę? Czy jest ona w jakikolwiek sposób nacechowana? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Z wyrazami szacunku
KR
-
Ile słów jest w języku?27.10.200627.10.2006Witam serdecznie!
Piszę do Państwa, ponieważ mam pytanie: ile słów liczy język polski na chwilę obecną (chodzi mi oczywiście o przybliżoną liczbę)? Pytam, ponieważ dostałam taką pracę domową z angielskiego. Nauczyciel chce udowodnić wyższość języka angielskiego nad polskim i prosi o takie dane w konkretnych liczbach. Twierdzi, że język angielski liczy 2 mln słów. Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc i krótką odpowiedź do 2.11.2006r. Piszę do Państwa, ponieważ wiem, że jesteście Państwo niejako autorytetem w tej kwestii.
Pozdrawiam,
Renata Kmita